Witam Szanowne Grono.
Chciałbym zaprezentować projekt, który jest wynikiem połączenia moich dwóch wielkich pasji: automatyki i piwowarstwa domowego. Jest to urządzenie automatyzujące pewne żmudne i trudne w ręcznej kontroli czynności. Projekt ma charakter prototypu, sporo kwestii można było rozwiązać lepiej, dodatkowo budowany był z elementów tanio zdobytych na portalach aukcyjnych lub pozostałych po innych projektach. Ale mimo to działa bardzo dobrze, udało się z jego pomocą wyprodukować kilka warek i jestem z niego dumny :-)
Działania Kociołka: (wszystkich piwowarów przepraszam za rażące uproszczenia w opisie procesu, ale chodzi tu tylko o ogólny opis działania urządzenia):
- W pierwszym etapie (zacieraniu) kociołek według zadanej procedury podgrzewa zacier do zadanych temperatur oraz utrzymuje te temperatury przez zadany czas. Dodatkowo w sposób impulsowy steruje pompką obiegową tak by zapewnić równomierne ogrzewanie zacieru.
- W drugim etapie (warzeniu) kociołek ogrzewa brzeczkę z zadaną mocą tak by zapewnić jej wrzenie oraz wedle zadanej receptury odlicza czasy do dodania kolejnych dawek chmielu, gdy ten moment nadejdzie uruchamiany jest sygnał dźwiękowy.
Urządzenie zbudowane jest w oparciu o sterownik Siemens S7-1200, może z pomocą Wago kolejna wersja kociołka będzie już na ich sterowniku :-) PLC; jest on odpowiedzialny za pomiar temperatury czujnikiem PT100, sterowanie pompą i grzałkami za pomocą sygnału PWM i przekaźników SSR.Dzięki obiektywom technologicznym zaimplementowałem algorytm PID do kontroli temperatury. Do zadawania parametrów i wyboru trybów służy tablet z zainstalowanym WinCC, komunikujący się z PLC przez wifi. Nad bezpieczeństwem czuwa przekaźnik bezpieczeństwa PILZ X1, monitoruje on stan przycisku bezpieczeństwa (grzybka), czujnika poziomu cieczy i termostatu. W razie wykrycia sytuacji niebezpiecznej odcina on zasilanie części wykonawczej.